Modele CAD do ponownego wykorzystania

    Oto jak Alloy Ltd., firma zajmująca się projektowaniem, pomogła SunCorp zastosować pojedynczy zbiór danych w całej gamie produktów

     SunCorp, producent telefonów z Hong Kongu, jeszcze kilka lat temu niewiel znaczył, zwłaszcza w porównaniu do konkurentów takich jak Siemens i Phillips. Dziś wywalczył drugą (!) pozycję na świecie wśród dostawców cyfrowych telefonów bezprzewodowych – za sprawą innowacyjnego procesu projektowania, dzięki któremu firma była w stanie w rekordowym czasie wyprodukować różnorodne mikrotelefony, przeznaczone na różne rynki. Wszystkie w oparciu o wspólną platformę projektową… 

    TE MODELE bezprzewodowych telefonów powstały w oparciu o współny projekt. Ich stacje bazowe uwydatniają różnice między samymi słuchawkami…

    Aby dokonać takiego wyczynu, Sun- Corp rozpoczął współpracę z Alloy Ltd., konsultingową firmą projektującą, która utorowała drogę innowacyjnemu procesowi rozwoju produktu. Proces ten pozwala generować opłacalne kosztowo, łatwe do wdrożenia projekty, które mogą obejmować całe rodziny produktów.

    – Podstawową zasadą jest to, że na początku każdego projektu przyjmujemy inteligentne założenia dotyczące ograniczeń, jakie nieuchronnie będą mieć miejsce – mówi Gus Desbarats, przewodniczący i założyciel Alloy. Ten wyszkolony projektant ze stopniami naukowymi z inżynierii mechanicznej i systemowej twierdzi, iż proces ten wymaga szacowania takich parametrów, jak wielkość i kształt głównych komponentów wewnętrznych – parametrów, które we wszystkich odmianach modelu pozostaną niezmienne.

    W toku prac projektowych Alloy wykorzystuje cyfrową technologię rozwoju produktu UGS NX (dawniej: Unigraphics – przyp. redakcji). Na początku procesu, szacowania głównych komponentów wewnętrznych są odwzorowywane w programie NX jako część zespołu. – Podczas fazy projektowania przemysłowego zespół jest upoważniony do korygowania przyjętych kształtów, lecz tylko w granicach pewnych warunków brzegowych uzgodnionych na początku – podkreśla Desbarats. Następnie zespół szybko przechodzi od szkicu przewodniego do trójwymiarowego, posługując się wewnętrznymi założeniami, pomijając całkowicie projektowanie 2D.

    – Poprzez tworzenie trójwymiarowych ilustracji, a następnie trójwymiarowych szkieletów brył, już we wczesnej fazie projektowania za pomocą NX, nie tylko można wyeliminować wszelkiego rodzaju problemy interpretacyjne nieodłącznie związane z przekazywaniem szkicu projektu przemysłowego, ale również uczynić cały ten proces bardziej skutecznym, gdyż modele te nadają się ostatecznie do ponownego wykorzystania – dodaje Desbarats. Alloy szacuje, że proces ten może zredukować wysiłek po stronie inżynierów mechaników o jakieś 40 procent.

    – Na tym etapie w pierwszym rzędzie wyeliminowaliśmy konieczność uciekania się przez inżynierów projektu do inżynierii wstecznej lub borykania się z przybliżonymi szacowaniami. Jeśli na przykład musieliby pobrać powłokę Alias z powstającego obrazu trójwymiarowego, musieliby najpierw znaleźć sposoby, aby skutecznie przekonwertować go w bryłę parametryczną w narzędziu do modelowania brył, które stosowali – mówi Desbarats. – W przeciwieństwie do tego, my dostarczamy model dopracowany do najdrobniejszych szczegółów, włącznie z parametrem grubości ścianek.

    Inżynierowie projektanci mogą wówczas pracować jednocześnie nad różnymi aspektami projektu lub różnymi modelami tworząc w NX link falowy, aby wszystkie modele miały dostęp do wspólnego pakietu danych. W przypadku SunCorp, odmiany modelu zawierały takie szczegóły jak: profil zewnętrzny, element słuchawki telefonicznej oraz ramkę wyświetlacza (patrz rys.).

    Desbarats wspomina, iż metoda ta ma jeszcze dwie inne zalety. – Jedna to ta, że możemy być o wiele bardziej innowacyjni jeśli chodzi o całościowy kształt urządzenia, ponieważ mamy lepsze wyczucie co do tego, jakie zagrożenia stoją za naszymi decyzjami – dodaje. – A druga to ta, że istnieje mniejsze prawdopodobieństwo pojawienia się konieczności wprowadzenia późniejszych zmian do projektów, które tworzymy. 

    Autor: KAREN FIELD