Wiedza niedostateczna

    „Niedostateczna wiedza o procesie produkcji zmusza projektantów do przestrzegania nierealnych specyfikacji”…

    Pracę redaktora można porównać do pracy inżyniera. Redaktor techniczny współpracujący z działem graficznym ma w sobie coś z projektanta (co prawda tylko w środowisku 2D – oprogramowanie DTP, ale zawsze) i inżyniera produkcji. Musi koordynować efekt końcowy pracy redakcji, w postaci wydrukowanego magazynu. Ktoś musi zadbać o to, by magazyn ten wylądował wcześniej czy później na Państwa biurkach – czyżby „inżynier logistyk”? Ktoś musi zebrać materiały, nadać im kształt odpowiedni do opublikowana (czyt. „wdrożenia”), sprawdzić, czy wszystkie elementy pasują do siebie i czy efekt końcowy jest zgodny z założeniami, opracowanymi przynajmniej z półrocznym wyprzedzeniem. Tak, wydawnictwo, czy nawet sama redakcja, to taka „inna fabryka”. Fabryka myśli. Za taką produkcję też trzeba ponosić odpowiedzialność.

    Nie każda zatrudniona w redakcji osoba zdaje sobie sprawę, jaką drogę musi przebyć prosty dokument, zanim ukaże się w postaci „słowa drukowanego”. I podobnie wielu inżynierów-projektantów nie do końca zaznajomionych jest z zagadnieniami produkcji, technologii. Nie mówiąc już o znajomości parku maszyn, na których ich idee oblekają się w ciało. „Niedostateczna wiedza…” O tym, jak bardzo potrzebna jest edukacja w tym zakresie, świadczy rosnąca popularność działań pewnych stowarzyszeń (zapewne Państwu dobrze znanych), których prezentacje dotyczące bezpośrednio maszyn – w tym obrabiarek CNC i zagadnień produkcji w ogólności, cieszą się wielkim powodzeniem i uznaniem.

    Niejako w odpowiedzi na takie zapotrzebowanie, publikujemy w niniejszym wydaniu Raport dotyczący obrabiarek CNC. Raport ten wpisuje się w poruszaną na naszych łamach, m.in. w dziale „Akademia”, problematykę. Czy stanowi próbę podsumowania? Raczej przyczynek do dalszych „badań” skierowanych w stronę maszyn. Ilu spośród naszych Czytelników zajmuje się projektowaniem maszyn? A ilu projektuje na ich potrzeby? Będziemy starali się podążać w tym kierunku. Pierwsze kroki – ubiegłoroczny raport o oprogramowaniu i niniejszy – już za nami.

    Mija rok od debiutu polskiej edycji najpopularniejszego magazynu dla inżynierów- projektantów. Podobnie jak w pierwszym numerze, z okładki „spogląda” na nas samochód. Kolorystyka nawet zbliżona. Ale zawartość…

    Polska jest na szarym końcu pośród państw UE (21. miejsce) pod względem… rozwoju technik, technologii i badań. Wygląda na to, że jesteśmy „innowacyjni inaczej”. To smutne, gdyż na naszych łamach staramy się raczej udowadniać coś wręcz przeciwnego. A z drugiej strony możemy robić znacznie więcej – chociażby pisać o rodzimych patentach, odkryciach, innowacyjnych wdrożeniach. Nawet, jeśli stają się one udziałem zagranicznych inwestorów.

    Czy taka będzie nasza misja? Taka misja już jest. I powoli, bardzo powoli staramy się ją realizować. Temu właśnie służyć ma zawartość naszego miesięcznika.

    Maciej Stanisławski

    ms@designnews.pl