Bezpieczeństwo ruchu kolejowego - za jaką cenę?
-- piątek, 20 marzec 2009
Lockheed Martin stosunkowo niedawno zajął się technologią PTC i wykorzystuje opracowaną przez siebie dla okrętów podwodnych technologię nawigacyjną. Projektuje mający duże znaczenie system PTC dla Australian Rail Track Corp. (ARTC) zwany Zaawansowanym Systemem Zarządzania Pociągami (Advanced Train Management System - ATMS) na odcinku torów na północ od Adelaide.
W chwili obecnej ARTC wykorzystuje tzw. „Train Orders” (uprawnienia nadane pociągowi na mocy polecenia pisemnego lub wydanego głosem) w czymś, co jest znane jako teren pozbawiony sygnalizacji kolejowej, więc ATMS będzie mieć istotne znaczenie, kiedy wejdzie do eksploatacji w roku 2010. ATMS zawiera trzy podstawowe podzespoły pozostałych systemów, ale wykorzystuje komercyjną sieć komórkową zamiast stanowiącej własność kolei częstotliwości radiowej.
Kiedy dyspozytor planuje trasę pociągu, kieruje ruchem zwrotnic z centrali. Nie chcielibyście, żeby pociąg znajdował się na zwrotnicy lub tuż przed nią, kiedy jest ona przestawiana - twierdzi Steve Osborne, główny inżynier ds. systemów kolejowych pracujący w Lockheed Martin. Będąc nadal na etapie badań i rozwoju, Lockheed Martin opracowuje także system dla Norfolk Southern Railroad.
Jak twierdzi Osborne, ARTC uważane jest za linię o średnim zagęszczeniu ruchu, czyli 20 do 25 pociągów dziennie. Po niektórych liniach o wysokim natężeniu ruchu i liniach przeciążonych w USA porusza się ponad 80 do 100 pociągów dziennie, co będzie prawdziwym sprawdzianem dla PTC. BNSF na przykład pilotuje jego wdrażanie, zaczynając od linii o niższej gęstości i w łatwiejszym terenie.
Działamy w środowisku roboczym na pociągach osobowych i towarowych, na wielu magistralach z rozjazdami w terenie zarówno dysponującym sygnalizacją, jak i jej pozbawionym. Potem przechodzimy do nachylonych terenów górskich i tuneli, a potem zmierzamy w stronę trudniejszego terenu i obiektów - stwierdza Hiatte z BNSF.
PTC niesie ze sobą obietnicę zmniejszenia znacznej części tego tłoku, który częściowo spowodowany jest przez obecny, a w niektórych miejscach – przestarzały system sygnalizacji. Sprawi także, że jazda pociągiem stanie się o wiele bezpieczniejsza. Jednak specjaliści nadal powstrzymują się od stwierdzenia, że wszystkie większe kolizje i wypadki powodowane przez przekroczenie prędkości zostaną wyeliminowane.