Automatyka automyjni
-- niedziela, 01 lipiec 2007
Zespół National Car Wash jest szczególnie silnie zmotywowany do podjęcia działań mających na celu minimalizację kosztów. Między innymi dlatego wspólnie ze specjalistami ze Schneider Electric spróbowali opracować nowy system automatycznej kontroli uwzględniający wszystkie aspekty funkcjonowania myjni samochodowych.
National nie jest zresztą jedyną firmą podejmującą działania w tym kierunku. Również w Niemczech firma WashTec AG (wykorzystująca zresztą amerykańskie urządzenia serii MarkVII) korzysta z własnego, opatentowanego rozwiązania, które pozwala na bardziej zaawansowaną kontrolę maszyn i ruchu samego pojazdu w tunelu. System ten wykorzystuje mikroprocesory nie tylko do kontroli ruchu, ale także ciśnienia pracy szczotek, monitorując zużycie energii przez ich napędy, jak i napędy prowadnic rolkowych. We wrześniu ubiegłego roku firma wprowadziła laserowy skaner 3D, ktorego działanie polega na mierzeniu konturów nadwozia każdego wjeżdżającego do myjni samochodu tak, by dokładnie sterować kolejnością uruchamiania odpowiednich systemów.
Pomimo tych wszystkich przykładów zaimplementowania najnowocześniejszych rozwiązań technicznych w każdej myjni samochodowej można znaleźć jeszcze wiele obszarów dla ich zastosowania. Zwłaszcza z puktu widzenia rozwiązań dla automatyki.
– Większość „automatycznych” myjni samochodowych to nadal przede wszystkim systemy mechaniczne – zauważa Ian Hitchins, dyrektor ds. aplikacji i rozwiązań Schneider Electrics.
Ale rynek rozwija się. W USA działa ponad 102 500 myjni samochodowych, które generują ponad 23 miliardy USD obrotów rocznie (według Marka Thorsby’ego, dyrektora amerykańskiego Stowarzyszenia Myjni Samochodowych). Około 40% spośród nich to automaty samoobsługowe, opłacane kartą lub monetami. Kolejne 40% stanowią myjnie automatyczne, w których samochód pozostaje nieruchomy, a przesuwają się wzgędem niego same urządzenia. Pozostałe 20% to myjnie tunelowe różnego typu, wykorzystujące m.in. przenośniki rolkowe.